UMORZENIE POSTĘPOWANIA W PRZEDMIOCIE ZARZĄDZENIA WYKONANIA WARUNKOWO ZAWIESZONEJ KARY POZBAWIANIA WOLNOŚCI
Braki w przepisach przejściowych ustawy nowelizującej Kodeks karny, która weszła w życie 1 października 2023 r., wywołują istotne wątpliwości interpretacyjne. W konsekwencji nieprecyzyjnych zmian sądy stają przed dylematem o charakterze intertemporalnym, czy stosować przepisy w nowym, czy w brzmieniu sprzed nowelizacji.
Do Kancelarii zgłosił się Klient, wobec którego toczyło się postępowanie w przedmiocie zarządzenia warunkowo zawieszonej kary pozbawienia wolności. W czasie czynu, w czasie orzekania w I i II instancji, a także w czasie wydania nieprawomocnego postanowienia o zarządzeniu wykonania warunkowo zawieszonej kary przepis art. 75 § 4 k.k. statuował granicę czasową dla wydania takiego zarządzenia w wymiarze 6 miesięcy od zakończenia okresu próby.
W chwili rozpoznania zażalenia na zarządzenie o wykonaniu kary okres 6 miesięcy od zakończenia okresu próby upłynął. Jednocześnie jednak, na skutek noweli z dnia 7 lipca 2022 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U.2022.2600 z dnia 2022.12.13) doszło do wydłużenia z 6 miesięcy do 1 roku po zakończenia okresu próby czasu, w którym zarządzenie wykonania kary jest możliwe.
W konsekwencji Sąd stanął przed koniecznością rozstrzygnięcia czy zastosować przepis art. 75 § 4 k.k. w brzmieniu przed nowelizacją i uznać, że zarządzenie wykonania kary nie jest już możliwe, czy też przyjąć za obowiązującą normę w brzemieniu po nowelizacji i zarządzić wykonanie kary.
Co do zasady, sposób zakończenia postępowań wszczętych w czasie obowiązywania dotychczasowych przepisów i niezakończonych ostatecznie do dnia ich uchylenia albo zmiany ustawy, powinien być uregulowany w przepisach przejściowych. W tym jednak przypadku przepisy przejściowe zawierały normy odnoszącej się do wprowadzanych zmian.
W konsekwencji możliwe było zarówno przyjęcie hipotezy interpretacyjnej, że zastosowanie znajduje przepis w brzmieniu dotychczasowym, jak również akceptacja wykładni, że stosowany winien być przepis po zmianach.
Po dogłębnej analizie prawnej złożyliśmy wniosek o umorzenie postępowania. W treści tego wniosku przedstawiliśmy argumentację przemawiającą za stwierdzeniem, że w rozpatrywanym układzie faktyczno-prawnym zmianę normatywną dotyczącą przepisu art. 75 § 4 k.k., polegającą na wydłużeniu okresu, w którym możliwe jest zarządzenie wykonania zawieszonej kary pozbawienia wolności należy oceniać przez pryzmat normy intertemporalnej wyrażonej w przepisie art. 4 § 1 k.k.
W naszym przekonaniu unormowanie intertemporalne zawarte w art. 4 § 1 k.k. stanowi pochodną zakazu wstecznego działania ustawy karnej (zasady lex retro non agit), wynikającego z zasady nullum crimen sine lege, znajdującej zakotwiczenie w płaszczyźnie konstytucyjnej w art. 42 ust. 1 Konstytucji RP. Funkcja gwarancyjna tego zakazu polega na wykluczeniu zasadniczo działania zmian normatywnych na niekorzyść sprawcy w porównaniu ze stanem prawnym obowiązującym w czasie popełnienia przestępstwa.
Konstatacja ta staje się w pełni oczywista na tle zestawienia braku takich przepisów z zawartym w tej ustawie przepisem przejściowym dotyczącym innej instytucji prawa karnego, związanej z upływem czasu, mianowicie przedawnieniem karalności. Przepis art. 25 ustawy nowelizującej Kodeks karny przewiduje, że „Do czynów popełnionych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy ustawy zmienianej w art. 1 o przedawnieniu w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą, chyba że termin przedawnienia już upłynął”. W świetle tego unormowania staje się oczywiste wyłączenie zastosowania reguły lex mitior agit z art. 4 § 1 k.k. w zakresie dotyczącym terminów przedawnienia karalności, które jeszcze nie upłynęły. Wniosku takiego niepodobna wprost wyciągać z braku analogicznego unormowania przejściowego w odniesieniu do art. 74 § 1 k.k. Odmienne zapatrywanie w tej materii musi spotkać się z zarzutem reductio cum absurdum. Aby to w pełni unaocznić, należy zwrócić uwagę na końcowe zastrzeżenie zawarte w powołanym wyżej przepisie art. 25 ustawy nowelizującej Kodeks karny, z którego wynika, że statuowane w nim stosowanie nowych przepisów regulujących przedawnienie karalności do czynów popełnionych przed ich wejściem w życie nie dotyczy przypadków, w których termin przedawnienia upłynął. Brak podobnego zastrzeżenia w odniesieniu do regulacji zawartej w art. 75 § 4 k.k. w brzmieniu ustalonym odnośną ustawą nowelizującą Kodeks karny, wynikający z braku unormowania przejściowego, przy założeniu wyłączenia nakazu stosowania ustawy względniejszej (lex mitior agit) przewidzianego w art. 4 § 1 k.k. prowadziłby nieuchronnie do wniosku, że byłoby możliwe zarządzenie wykonania kary mimo upływu w pełnym wymiarze 6 miesięcy od zakończenia okresu próby, w którym to wchodziło w rachubę po myśli przepisu art. 75 § 4 k.k. w brzmieniu sprzed nowelizacji, jeżeli z chwilą wejścia w życie zmiany tego przepisu we wskazanej ustawie nowelizującej nie upłynęło jeszcze 12 miesięcy od zakończenia okresu próby, a więc nie upłynął wydłużony czas, w którym może dojść do zarządzenia wykonania kary. Odwołując się do przykładu można stwierdzić, że przy analizowanej interpretacji sprawca, w przypadku którego 6-miesięczny okres biegnący od zakończenia okresu próby kończyłby bieg w dniu 31 sierpnia 2023 r., znalazłby się z upływem tego dnia w sytuacji prawnej uwalniającej go od możliwości zarządzenia wykonania orzeczonej uprzednio wobec niego kary, w sytuacji tej utrzymywałby się do dnia 1 października 2023 r., po czym, w rezultacie zmiany normatywnej art. 75 § 4 k.k. znalazłby się ponownie w sytuacji, w której byłoby możliwe, przez okres kolejnych 4 miesięcy, zarządzenie wykonania orzeczonej kary. To że, taki sui generis powrót z prawnego niebytu możliwości zarządzenia wykonania kary należy uznać za niedorzeczny to jedno, ale trzeba też zauważyć, że interpretacja prowadząca do takiego rezultatu opiera się na założeniu istnienia normy niewysłowionej w omawianej ustawie nowelizacyjnej, odpowiadającej treściowo normie wynikającej z art. 25 in principio tej ustawy i nakazującej stosowanie nowego przepisu art. 75 § 4 k.k. do czynów popełnionych przed jego wejściem w życie, także takich, co do których już upłynął termin, w którym uprzednio było możliwe zarządzenie wykonania kary. Wniosek z tego płynący jest oczywisty – przedstawiona interpretacja w sposób jaskrawy narusza zakaz wykładni prawotwórczej. Wreszcie nie może ujść uwadze, zwłaszcza na kanwie przytoczonego przykładu, że interpretacji tej nie sposób pogodzić ze standardem gwarancyjnym wynikającym z konstytucyjnej zasady zaufania do państwa i prawa (art. 2 Konstytucji RP), wymagającej zapewnienia jednostkom bezpieczeństwa prawnego. Wydaje się niemal oczywiste, że o bezpieczeństwie takim nie może być mowy w wypadku, w którym obywatel osiąga wolność od zarządzenia wobec niego wykonania zawieszonej kary, po czym ją traci na skutek zmiany normatywnej wydłużającej czas potrzebny do uzyskania tej wolności.
Zważywszy na funkcję gwarancyjną zakazu wstecznego działania prawa oraz regułę interpretacyjną lege non distinguente nec nostrum est distinguere do miana oczywistych może pretendować spostrzeżenie, że pojęcie „ustawy” na gruncie przepisu art. 4 § 1 k.k. należy odnosić do całokształtu ustawowej regulacji odpowiedzialności karnej, przy uwzględnieniu treści art. 116 k.k., przyjmując w konsekwencji, że w pierwszym z wymienionych przepisów chodzi o cały stan prawny w sensie materialnoprawnym, determinujący sytuację prawnokarną sprawcy na gruncie ustawowym. Z tych samych względów na pełną aprobatę zasługuje stanowisko, zgodnie z którym „z punktu widzenia treści art. 4 § 1 k.k. bez znaczenia pozostaje zarówno usytuowanie normy w ustawie karnej, jak i prawny charakter ustawowej regulacji; istotne jest jedynie to, czy norma znajduje in concreto zastosowanie i współokreśla konsekwencje prawne wynikające dla sprawcy z wyroku skazującego” (zob. J. Giezek [w:] Kodeks karny. Część ogólna. Komentarz, J. Giezek (red.), LEX 2012, Komentarz do art. 4, teza 8).
Sąd Apelacyjny przychylił się do tej argumentacji i podjął decyzję o umorzeniu postępowania w przedmiocie zarządzenia wykonania kary.
Sprawę prowadził r. pr. dr hab. prof. UŚ Jarosław Zagrodnik z Kancelarii Chmielniak Adwokaci.